25.12.2015

17 Abonent czasowo niedostępny


Dla wszystkich Aniołków!♥ 



Czy ja muszę mieć tak porąbane życie? Niby sławna, piękna, bogata, a ma przesrane. Oto cała Violetta Castillo. Och, i jeszcze ten brak prywatności.  Nawet popłakać spokojnie nie mogę. Kłamstwo to jedyna rzecz jaka na razie mi wychodzi w życiu. Ludzie, którzy mnie otaczają to cholerni kłamcy, aktorzy, idealnie odgrywający swoje role. Moje życie legło  w gruzach po poznaniu jednego tylko człowieka. Mianowicie to Leon Verdas, partacz życia cudzego jakich mało na tym świecie. Niby pomocny, ale zawsze znajdzie w tym plus dla siebie. Przebiegły, towarzyski, tajemniczy, kochany. Sprzeczne? To nic nowego dla niego. Tylko szkoda, że to ja stałam się jego pionkiem w najbardziej chorej grze jaką stworzono - życiu. Kilka dni temu uświadomiłam sobie, że nie jest mi obojętny, a gdybyśmy nawet zechcieli być razem to nic nie stoi na przeszkodzie. Jednak niedawno zostałam poinformowana, że przeszkody są, głównie chodzi tu o jedną, dość ważną. Młodość pcha nas w objęcia różnych niepotrzebnych sytuacji czy wydarzeń, z których potem można wybrnąć bardziej lub mniej. Jak się okazało Pan Idealny ma pewne minusy, ostatnimi czasy dopadła go przeszłość. Starzy znajomi z lat nastoletnich, czyli sam najgorszy syf.

- Viola ja Ci wyjaśnię, ale nie teraz i nie tutaj. - Taak? Ja poczekam, przecież codziennie ktoś nęka mnie i obserwuje, spoko, luz.
- Kurde! Leon! Kim ty jesteś? - Przecież łudziłam się, że go znam. Dowiedziałam się, że lubi minimalizm kolorystyczny, jest ułożony, ma plan na wszystko. Teraz to wyobrażenie mogę sobie wymazać. Wyrzucić i zapomnieć o NIM. 
- To dla mnie ciężkie, nikt poza rodziną o tym nie wie. Daj mi czas, muszę sobie to poukładać. - Ahh... Zrobił sobie męty w wieku nastu lat i dopiero teraz będzie to sobie układał. Ludzie trzymajcie mnie!
Może nie jestem jakoś super tolerancyjna, ale tu nie tylko o niego chodzi. Przez znajomość z nim, jakiś M. może mnie skrzywdzić, nie tylko mnie, a rodzina?
- Przemyśl to sobie nieodpowiedzialny dupku i wróć jak będziesz chciał pogadać.
- Violka, gdzie idziesz? Jestem Twoim ochroniarzem! - Nie drzyj się tak, wstyd, wstyd, i wstyd. 
- Do domu.

Przyznaję, wtedy na mieście za bardzo odpłynęłam. Poniosło mnie. Leon wrócił wtedy w środku nocy. Miał szczęście, że trochę się o niego martwiłam i czekałam na niego pięć godzin. Rodzinie wmówiłam, że Verdas ma swoje sprawy. Jak już wiadomo kłamię idealnie. Perfekcyjna chociaż w tym. W końcu doczekałam się historii rodem z dobrego filmu. Byłam w nie małym szoku. Na prawdę, teraz słysząc Leon Verdas niczego już nie jestem pewna. Zastanawiam się nad zmianą ochroniarza oraz przeprowadzką. Potrzebuję tego, szczególnie po tym, co usłyszałam tamtego wieczoru.


- Dobrze, opowiem Ci wszystko, tylko nie przerywaj, nie krzycz i bądź wyrozumiała.
Skinęłam głową na odczepnego, nie zamierzam go słuchać, nie jest moim ojcem. Wydycham powietrze ze świstem, a Verdas rozumie i zaczyna. 
- Muszę przyznać, że moje życie nie należało do najprzyjemniejszych w okresie dojrzewania. Właśnie zmieniłem szkołę, nowi kumple, nowe miejsca, imprezy, brak kontroli. To było dziwne, zawsze dawałem radę z nauką i jakoś nie było ze mną problemów. Rodzice zaczęli się martwić. Ja zbierałem na motor, każdy szanujący się człowiek chciał mieć wtedy motor, nie skuter, motor. Udało się. Dzięki nowemu prezentowi szybko znalazłem się na imprezce u Mike'a. Dwa lata starszy koleś z tatuażem na przedramieniu. To od niego się zaczęło. Wstrzyknął mi coś. Mówił, że każdy to dostał. Morfina. Czułem się świetnie, potem trzeba było znów coś zażyć, wstrzyknąć czy cokolwiek innego byleby znów poczuć ten stan. Nie istniały dla mnie problemy. Zacząłem brać narkotyki. Rzadko ładowałem w kanał, raczej wciągałem, paliłem. Mike był moim dilerem, narobiłem sobie u niego długów, za co on oberwał. Wszystko się pogorszyło. Jeszcze chwila, a poszedłbym za Złoty Strzał. Moja kochana heroina, w której lubowałem się dwa miesiące przed tym pomysłem, wykończyłaby mnie na śmierć. Uratowali mnie...- Tu zakończył, a mi skutecznie odebrało mowę. Nie podejrzewałbym go o to.

Dziś doszukuję się pozostałości po tym zdarzeniu, po tym starym Leonie. Wiem, że nie mieszkał na jakiejś zapuszczonej dzielnicy. Żył jako jeden z bogatszych. Jak widać na to nie ma reguły. Mike - człowiek, który wypisuje do mnie, jest byłym kumplem szatyna. Znalazł jego i mnie, chce zemsty. Szmaragdowooki twierdził, że to dwa lata wyjęte z jego życia. Narkotyki... Miał ciężko. Byłam na niego zła i zarazem dumna. Dlaczego nic wcześniej nie mówił? Nie ufał mi? Ale z drugiej strony otworzył się przede mną, to jego sekret, z którym podzielił się właśnie ze mną. Muszę coś dla niego znaczyć. Prosił żebym nie wracała do tego, sam mi opowie jak będzie chciał. Tyle pamiętam. Teraz patrzę na szatyna z innej perspektywy. To nie jest zwyczajny, słodki Leoś, to człowiek z dużym bagażem przeżyć. Już późno, jutro też jest dzień. Muszę odpocząć.


Świąteczny dzień, Boże Narodzenie. Po rodzinnym obiedzie zabieram wino, kieliszki oraz Leona do pokoju. Naszego pokoju. Zamykam drzwi na klucz. Nikt absolutnie nie będzie nam przeszkadzał. Dobrze, że jest tu rodzina, ale te sztywne rozmowy przy stole mnie wykańczają.
- Łoo, od kiedy jesteś taka rzeczowa? - Pyta radośnie, gdy przekręcam klucz i odkładam go na szafkę.
- Po prostu nie chcę w tym pokoju osób niepowołanych. - Jego radość udziela mi się.
Kładziemy się na łóżku. Rozmowa jakoś się toczy. Kolejne procenty trafiają do mojego organizmu. Czuję się pewniejsza, a Leon staje się jeszcze bardziej seksowny.
- Winko się skończyło, no i zapas w barku. Chyba pójdę po coś do źródełka... - Jak szybko wstaję, tak szybko siadam. Świat wiruje.
- Zagramy w pytanie czy wyzwanie?
- Nie, nigdy tego nie lubiłam.
- Cykasz się Śliczna?
- Niby czego?! Dawaj! Zaczynasz!
- Będę delikatny, zacznę od pytań. Ile razy mierzyłaś bieliznę mamy? Ale tą lepszą? - Nie, takie pytania odpadają. Ale ten alkohol, wino...
- A co, ciekawość zżera? No muszę Ci powiedzieć, że nie mierzę cudzych rzeczy, mam swoje. - Puszczam mu oczko, a w odpowiedzi słyszę śmiech.
Atmosfera jest bardzo luźna. Trochę wypiliśmy, to się samo tłumaczy. Teraz moja kolej.
- Jest coś o czym boisz się mi powiedzieć? - Jestem naprawdę ciekawa odpowiedzi.
- Tak. Kocham Cię. - W pierwszej chwili nie biorę tego na poważnie i śmieję się, aż ląduję jak długa na łóżku, chłopak mi wtóruje.
- Violka, cholera, ja serio Cię kocham. - Całuje mnie. Tak mocno, z uczuciem, z żarem. Przytomnieję, oddaję pieszczotę i tak sekundy zmieniają się w minuty... Po prostu jesteśmy my i nikt więcej.
Przerywa mi pukanie do drzwi. Słyszę mamę, pyta co tu robimy. Ja tylko odrywam się od Verdasa, kładę się na plecach i krzyczę, aby moja rodzicielka usłyszała.
- Abonent czasowo niedostępny mamuś.

Myślałam, że to sen, ale Verdas naprawdę mnie kocha. I co najlepsze ja odwzajemniam jego uczucia. Ten rok to jakieś szaleństwo. Wydarzyło się tyle rzeczy. Mam rodzinę, niestety babunia już odeszła, ale reszta się trzyma. Mam pracę, jestem rozpoznawalna, dobrze zarabiam. Mam znajomych, kochana Lu, która spodziewa się dzidziusia, Fede, Diana oraz wielu innych. Ten rok przyniósł mi wiele szczęścia, były momenty słabsze, ale dałam radę dzięki bliskim. Czuję, że mogę wszystko. Nowy rok będzie jeszcze lepszy niż ten, chociaż nie... to nie możliwe! To właśnie w 2015 poznałam miłość mojego życia. Stwierdziliśmy, że damy sobie szansę, bo dlaczego nie? Wreszcie czuję, że mam wszystko czego potrzebuję. Violetta Castillo to właśnie ja!

Witam moje aniołki!
To ostatni post w tym roku, przez pięć miesięcy napisałam dla Was 17 rozdziałów i 2 OS.
Czuję, że ten rok to przełom dla mnie.
Cieszę się, że piszę, bo to kocham. Nie zawsze miałam na to czas, zawaliłam pewnie niektóre przedmioty. A za rok testy gimnazjalne... blee...
Dam radę! Jesteście moją siłą. Jest nas tak dużo! Kocham każdego, kto choć raz napisał mi komentarz, jest obserwatorem bloga czy g+
Dziękuję za prawie 15 k wejść. 
W tym roku poznałam tyle cudownych dziewczyn. Kocham Was!
Współpracuję również z Angeliką, ta cudowna osoba zaproponowała mi założenie bloga, więc to zrobiłam, teraz tworzymy drugi blog i mamy kontakt ze sobą, choć różni nas wiek.
Mogłabym tu pisać o wszystkich, ale Wy wiecie, że jestem Wam wdzięczna za wszystko.
DZIĘKUJĘ ZA TEN ROK! 
A co do rozdziału to macie Leonettę! Nie miałam na nich pomysłu, ale gdy zobaczyłam tyle komentarzy... Zasłużyliście!
Dużo tu przemyśleń Castillo, no tak wyszło :/ 
I chapter nieco dłuższy, ale to chyba dobrze?
Oceńcie w komentarzach!
Także Kochane Aniołki! 
Szampańskiej zabawy, szczęśliwego Nowego Roku. Twórzcie dalej, bądźcie kreatywne i nie zmieniajcie się, bo takie Was uwielbiam. Spełnienia marzeń. 
Powodzenia w 2016!
Xoxo

Melloniasta:*


39 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. No jestem jestem! :D
      Ja zawsze wracam XDDDDDD
      W tym zdaniu wcale nie było irni. (kropka) XDD
      A taks erio to tak wiem jestem leniem XDD
      Ale to sie zmeini zaraz nowy rok wiec i postanowienia! :D
      Musże powiedzieć ze mnei zaskocyzłąś!
      Leoś i jego przeszłośc...
      Fajny zwrot akcji1 :D
      W tych dwóch rozdziałach tyle się wydarzyło ze... uf...
      Ty to masz energie!!
      JEST!
      NARESZCIE!
      LEON WYZNAL VILS MIŁOŚĆ!
      I BEDE RAZEM!
      MUSZĄ!
      Nie moge sei doczekac nextu :*
      Lece psiac cos na naszym blogu
      Do zobaczenia kochana :*
      Wenki!

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Ojojoj... Przepraszam, że wracam tak późno... Chciałam wrócić w piątek i nawet zaczęłam pisać koma, ale usnęłam :'D

      Jest Lajonetta, jest Lajonetta *-*
      Juchu! Doczekałam się ^^ Pocałowali się! ♡.♡ Było buzi, buzi, buzi! :D
      „Abonament czasowo niedostępny mamuś'' Turlam się po ziemi :'D
      Ogółem cudny, boski... jednym słowem jak zwykle najlepszy *-*
      Thank you very much! Mucho Gracias Truskawko! Za zajęte miejsce dla mua ^^ Hmm... Takie pytanko mam xD Czy mnie to jakiś zaromnisty rozdział będzie dedykowany? Oczywiście nie zmuszam (to rozkaz!) cie do tego 8)
      Zapraszam w poniedziałek do siebie ;)
      Czekam n a next ^^
      Kocham
      Całuje
      Pozdrawiam ;*
      Twoja Alluś ♥♥♥

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Jestem!
      Heh marCysia! xD
      Moja mama ogląda 20 raz ten sam film...
      ,,Czasem słońce,czasem deszcz''
      Bosz ile razy to można oglądać!?
      A zapomniała bym!
      ,,Wesołego jajka.Och to nie ta bajka.Przepraszam pomyłka miała być choinka.Więc...życzę mnóstwo prezentów,szczęśliwych momentów,karpia smacznego i roku 2016 udanego.Śniegu po nerki.Wesołej pasterki.Prezentów moc.Pysznego bigosu.Gwiazdki z kosmosu.I udanego wskoku do 2014 roku!''
      Takie życzenia od mnie ;)
      A teraz czas na rozdział...
      Leonetta!!!!
      Ty mnie chyba zabijesz jak zobaczysz u mnie rozdział xD
      Co prawda jeszcze go nie napisałam....xD
      Mały defekt!
      Verdas i narkotyki...
      Brak słów!
      ,,Abonent czasowo niedostępny mamuś.''
      Dobiło mnie to!
      Zaczęłam się chichrać jak pojebana(może dlatego że taka jestem?''
      Bardzo mało jestem na fb,bloggerze i honku.
      Wiesz książka wciągnęła...
      ,,Saga ognia i wody:Gniewna fala.''
      To jest 2 tom.
      Pierwszy przeczytałam.Miała ona 378 stron.
      Ta którą czytam ma 359 stron.
      Nie jestem fanką książek!
      Ale te mnie zaciekawiły.
      Pozdrawiam!
      Twój kochany i na zawsze
      Locek <3

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Hello! <3

      Wita cię spóźnialska Aria! Musisz się do tego przyzwyczaić xDD
      Mam nadzieję, że Święta były udane  A tak sobie dzisiaj myślałam, myślałam aż w końcu doszłam do wniosku, że to będzie mój ostatni komentarz u ciebie w 2015 roku : o i dlatego chce żeby mój ostatni komentarz u ciebie w 2015 roku był najlepszy z wszystkich komentarzy, których Ci napisałam xD
      A tak skoro jestem na temat, to życzę Ci Szczęśliwego Nowego Roku kochanie!! Dużo szczęścia, miłości i żeby 2016 był dla ciebie lepszym rokiem niż 2015. Życzę spełnienia marzeń i dobrych ocen w szkole <3 Także, nie może zabraknąć hashtagów!
      #HappyNewYear #2016Nadchodzi #Googbye2015
      <3 ^-^ <3

      A co rozdziału, to on jest zajebisty!! Kumasz? On jest cudowny <333 A do tego LEONETTA! Nie mogłam się jej doczekać, rozumiesz? Ja tu umierałam z braku mojej ulubionej pary! Aria prawie powiedziała bye bye życiu xd  Wariuję, nie bierz tego na serio xDDD

      Oh! Ja wiedziałam, że Leon wie, kto jest M (a tak szczerze myślała, że on wie coś o M xd Komplikuję to..) Napisałam kiedyś, że Leon może jest M, bo były prawie Święta i te sprawy, więc może chciał jej zrobić niespodziankę V…
      Eh, komplikuję wszystko, co piszę, co nie?
      Od kiedy M się pojawił, to zawsze, kiedy czytam twoje rozdziały, to przypomina mi się ten film ‘‘Listy od M.’’ Chyba masz mnie dość, co nie? Pod każdym komentarzem napierdalam o tym filmie : / No cóż, mnie się nie pozbędziesz tak szybko xD

      Leon zachował się nie ładnie! Trzeba było od razu powiedzieć o M? Wstyd. Wstyd. Wstyd. Ty pedofilu jeden!!! Zatłukę cię, kiedyś tam, kiedy mi się będzie chciało wyjść z łóżka xDD

      Oh ja pierdole!!! Leon i narkotyki?! Eh, do tego ten głupi Mike… Nie lubię go xdd
      Skoro Verdas wyjawił Violce jego sekret, to na pewno coś do niej czuje! On ją kocha! To jest takie oczywiste!
      Ale nie podoba mi się to, że nie powiedział V o tym wcześniej… :// Jednak Leon jest totalnie innym człowiekiem :oo Oołł

      L E O N E T T A ! ! !
      TAK DŁUGO NA TO CZEKAŁAM! Najlepsze jest to, że mamy Leonettę po pijaku! Haha1! Taka jest najlepsza!
      To jest CUDOWNE! A ten ostatni fragmencik… Oh, życie. Ten rozdział jest bosko napisany! <33333 Ja myślałam, że to już koniec opowiadania, ponieważ kiedy to czytałam, wydawało mi się, że to epilog. Nie wiem czemu :/

      Ja już spadam, aniołku ;*
      Czekam na następny! Xx
      Aria xx

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Ty wiesz, że ja Cię kocham prawda?
      A po tym dzisiejszym rozdziale kocham Cię jeszcze bardziej!

      LEONETTA!!!!!!
      ♡♡♡♡♡♡

      Kurwa! Rozpływam się!
      Ahhhh nie wierzę!
      Nareszcie! Nawet nie wiesz jak się ciesze!

      Violetta poznała sekret Verdasa.
      Narkotyki. Mike.

      Teraz są razem. Poradzą sobie.
      Bo razem mogą więcej co nie?

      Uszczypnijcie mnie i powiedzcie, że to nie jest sen!
      LEONETTA!!!!
      Boszzz oboje się kochają!
      Jakie to piękne.
      Zapewne w związek to nie będzie sielanka. Będą wzloty i uoadki, ale to mi odpowiada.

      Koffam Cię! ❤❤❤

      Czekam na next :*
      Buziaczki :* ❤

      Maddy ❤

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Wrócę, ale najpierw ochrzan. Postawiłaś mi :) a powinno bć :* <3 A ty takie coś. Wiesz co foch!

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. HELLO MY FRIEND!
      Witam Mellonka w niedzielny wieczór! Jak zwykle mam dużo zaległości z blogami i zaczynam od twojego <3

      To, to się porobiło, bejb ;* I co będzie dalej? Lajon miał motor. Ahhhhhh, cudownie. Czekam na rozdział, którego tytuł brzmi rajd do Paryża a w nim Leoniasty na machinie śmierci urządza rajdziki po cały Paris ^^
      -Odpłynęłam-Ale-To-Nie-Ważne :)
      Ale wiesz co? Ja chyba nie znam żadnego pana o imieniu Mike <3 Przynajmniej nie kojarzę i nie chcę kojarzyć go w życiu Leona '-'
      Tyle się dzieje, że jestem normalnie
      So ...
      Zaskoczona? Pełna obaw? Sama nie wiem chociaż, nie! Jestem przepełniona miłością naszej Lajonetty.! Która będzie razem już w następnym rozdziale!!!!!!
      Bosheee on ją kocha! Czy ja śnię? I są razem przez co abonament nie dostępny?! Nie wytrzymam do next'a!!

      Ostatni post w tym roku = ostatni kom w tym roku :/
      Co do Sylwka to nawzajem. Spędź go w jak najlepszej atmosferze i myślę, że na wspaniałej imprezie :*
      Dziękuję za miejscówkę, zwłaszcza, że miałaś już nie zajmować. Jesteś kochana, wiesz?
      No kochana wracaj do mnie, czekam misiu *-*
      Do zobaczenia (za rok) w następnym year.
      Love,
      Ryan

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Cześć ^^
      Rozdział cudowny.
      Leon wyjawił mroczną przeszłość. Narkotyki? Nie spodziewałam się. A to się chłopak wciągnął. I teraz przez niego M. nie daje spokoju Violciakowi ;c
      Liczę, że #LeonHero ją uratuje przed nim xD

      Słodka rozmowa Lajonetty! W końcu <3 Powiedział, że ją kocha, o jeju, umieram ♥♥♥
      Czekam z niecierpliwością na next ;*
      Buziaki <3

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. O mój Boże!
      Ten rodzial jest fantastyczny!
      Super, że jest trochę dłuższy... dałaś rozkoszować się tą przyjemnością czytania ;)
      Jejjjj jejjj
      LEONETTA ♡♡ LEONETTA ♡♡ LEONETTA
      w końcu! !!!
      Są razem ●●●●●●♡♡♡♡
      Zakochana pewnością ich związek nie będzie łatwy... ale poradzą sobie, bo się niesamowicie KOCHAJĄ!
      HMN.tajemnica Verdasa.
      Narkotyki?! Mrrr.. niegrzecznie :)
      Pięknie zsumowałaś ich dotychczasowe dokonania minionego roku ☆
      Rozdział magicznie kojąco przyjemny ....
      I wiele więcej.
      Juz się nie mogę doczekać nexta!
      On w nowym roku ... wiec
      Życzę Ci cudownego Nowego Roku.
      By był jeszcze lepszy od minionego.
      Byś spełniała swoje marzenia i robiła to co kochasz!

      I wciąż życzę wesołych Świąt : P

      Ubustwiam Cię. ....
      Ach !
      Zapraszam do mnie na OS :*

      Czekam
      Całuje
      Kocham
      Pozdrawiam

      Twoja
      Violetta Vilu ♡♡
      Buziak :**

      Usuń
  10. Niesamowity rozdział! Z niecierpliwością czekam na następny ❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny;)
    Nasza LEONETTA<3
    Wkoncu sa razem;)
    Czekam na nexta!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale będziesz kontynuowała tą historie?
    Bo to brzmi jak pożegnanie xD
    Rozdział CUDOWNY.
    Naprawdę chyba jeden z moich ulubionych ;*
    No i LEONETTA <333
    Jejku "Violka, cholera, ja serio Cię kocham" ...
    To zdanie mnie rozwaliło.
    Po prostu padłam i nie wstaje!
    To takie kochane, słodkie, cudowne...Awww
    Aż tak się ciepło na serduchu zrobiło XD
    Tak wiem, jestem dziwna :'DD
    Rozdział FENOMENALNY.
    Naprawdę <3
    Pozdrawiam i Wesołych Świąt <3 ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. Hejka kochana!
    Wyśmienity rozdział! ♡
    Idealnie podsumuwujący ten rok hihi
    Nareszcie znamy sekrecik idealnego Leosia! Chociaż czy teraz jest nadal taki idealny? Dla mnie tak xD Zrobiło mi się Verdaska szkoda...Narkotyki, trochę nieciekawie :c Jeszcze Mike! (Fuck, z kim mi się tak kojarzy to imię?!) Popierdolony gnojek! Już go nienawidzę!Pfff...
    Na szczęście Leosiek z tego wyszedł :)) Z taką przeszłością jest tylko bardziej sexi :')
    Tam, tam, tam....kobieto uwielbiam cię za tę leonette!Aww w końcu razem ^^ Tylko niech Mike czy jakiś inny gnojek spróbuje to zepsuć, a zajebie!

    Ach to ja dziękuje, że mogłam czytać te rozdziały! Wesołych świąt i zaczepiastego nowego roku! Niech to będzie najlepszy czas w twoim życiu!
    Już chcę 18 miśka!
    Kocham ♡
    Buziaki :**
    ♥♡♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Zacznijmy od początku:
    Kochana!
    Jesteś najlepsza!
    Leonetta! Się kochają i w ogóle! YEAH!
    Lajon miał trudne dwa lata....narkotyki....no porobiłaś.
    TY wiesz,że ja sobei leżę i myślę : "O,nie! Mellon wczoraj dodała rozdział,a ja nie skomentowałam!". Jak się zerwała to....hhahahah :D
    Co do rozdziału to fenomenalny!
    Ja chcę NEXT!
    Tjjjaak!
    Pozdro,xoxo
    Emily ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Odpowiedzi
    1. Cześć i czołem kluski z rosołem pod stołem :**
      Fistaszku, tak bardzo cię przepraszam za to, że wracam dopiero dzisiaj. W ostatnich dniach byłam zawalona wyjazdami oraz postanowiłam wreszcie dodać (ale najpierw napisać) rozdział na bloga (na który swoją drogą cię zapraszam ;)) Po prostu nie miałam czasu :/
      Wybaczysz? Proooszę *robi oczy kota ze Shrek'a i wywija dolną wargę*
      Zauważyłam, że bardzo często komentarze u ciebie zaczynam od przeprosin...hmmm, coś z tym trzeba zrobić. Obiecuję się poprawić, abym nie miała powodu do przeprosin ;* (postanowienie na nowy rok xD)
      No dobra, część z przeprosinami jest zakończona, więc teraz czas, aby przejść do mojej ulubionej, a mianowicie (werble proszę)...do twojego cudnego rozdziału!!!
      Kobieto, mówiłam ci, że cię kocham? Nie? To teraz to mówię! Ale od tego rozdziału moja miłość do ciebie zdecydowanie urosła!!!
      Boże, nareszcie zrobiłaś Leonettę!!!
      KOCHAM CIĘ FISTASZKU!!! <3333
      Jednak warto było czekać na ten związek :)))
      Po prostu MEGA!
      Fangirluję tutaj <333
      Mam nadzieję, że będą ze sobą dłuuuugo...a jak nie, to się bój *grozi z poważnym wyrazem twarzy, nieudolnie próbując ukryć uśmiech rozbawienia*
      Ale w sumie czasami dobrze jest dodać jakąś dramę do opowiadania, aby się nie nudziło xD
      Boże, oni dopiero co są razem, a ja ci podsuwam pomysł dramy *faceplam*
      Dobra, tego nie było ;>
      Weny, komów i co tam jeszcze chcesz <3
      Kocham, kocham, kocham <3333
      Buziaki,
      forreverr :***
      PS. O boże, to ostatni mój kom u ciebie w 2015 roku (tak myślę ;))

      Usuń
  16. Świetny rozdział kocham twojego bloga

    zapraszam do mnie

    violettajesttheeebest.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny rozdział ! ;) Cudowniasty , czekam na nexcira który ( mam nadzieję ) się niedlugo pojawi :** Zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowny rozdział, jak i cały blog
    Czekam na next ❤

    OdpowiedzUsuń
  19. ������������������☺☺������������
    Ekstra
    Sylwia Blanco ��

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem i ja...
    Późno ale jestem i pasowałoby się w końcu rozpisać xd
    Więc, tak zacznę może od początku.
    Wielki szok, Leon i narkotyki :O
    O luju, tego się po nim nigdy nie spodziewałam ;o
    Ale dobrze, a nawet bardzo dobrze, że otworzył się przed Violką i jej to powiedział, cieszę się że jej ufa :D
    Mam, nadzieję że ten cały Mike czy jak mu tam XD nie zrobi Violce krzywdy xd
    Uhuhhu, on powiedział że ją kocha!!!
    Nie wierzę!!!
    Aż mi się przypomniała, taka jedna sytuacja z mojego życia i mi się rozbiło przykro... No ale, bardzo się cieszę że będzie Leonetta, mam nadzieję że nikt ani nic tego nie zepsuje :D
    Ehh nie przejmuj się, ja też zawaliłam kilka przedmiotów, na szczęście jeszcze przed świętami udało mi się je ogarną, no z wyjątkiem niemieckiego...
    Serio, nienawidzę tego języka i uczenie się go to, dla mnie męczarnie, dobrze że zostało mi tylko kilka miesięcy :D
    Ja niestety, egzaminy mam już w kwietniu.. Nie polecam -,-
    Oki, ja czekam na kolejne cudo!
    Btw. z okazji nowego roku, życzę Ci jeszcze więcej sukcesów na bloggerze, a także w życiu prywatnym <3 Szczęśliwego Nowego Roku! ♥♥
    Aaa, jak będziesz mieć chwilkę zapraszam do Siebie, bedzie mi bardzo miło ^^

    Merry

    OdpowiedzUsuń
  21. Pojawi się dziś rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  22. Wracam po krótkiej przerwie :).
    Ile tutaj niespodzianek na mnie czeka! ;o

    Na początek może cześć :* ?
    Szczęśliwego Nowego Roku! Życzę Ci, aby był on dla ciebie lepszy od poprzedniego, aby zdrówko i wena cię nie opuszczały i żebyś zawsze pisała dla nas tak cudowne rozdziały *-*.

    Perełka, no bo co innego być może ♥
    Bardzo spodobał mi się wstęp, był taki.. Mądry, prawdziwy? :D
    Ale, ale, to nie wszystko!

    Leon narkomanem, łoł. Widzę, że nieźle Verdas szalał. Na szczęście wyszedł z tego, jednak przeszłości nie da się zmienić. I co teraz?
    Ten Mike na pewno nie da za wygraną tak łatwo ;/. Ale Lajon SupeHero uratuję Violkę, prawda? ^-^

    Ach te stare dobre czasy ;'). Prawda czy wyzwanie ^^.
    Pamiętam jak w podstawówce w to graliśmy na wycieczkach szkolnych. Boże żenadix XD. Wszyscy wszystkich całowali i ogl beka ;D.
    Ale tutaj padają bardzo ważne słowa *o*. Kochają się, oo ♥. Tylko żeby to oni pamiętali następnego dnia ;D

    Czekam na next :*
    Buziaki,
    Hana

    OdpowiedzUsuń
  23. Odpowiedzi
    1. Spokojnie, jak doda rozdział to doda ;)

      Usuń
    2. Powinna już w piątek dodać

      Usuń

Proszę o komentarz, to wiele dla mnie znaczy!
。♥‿♥。